Pieprz i landrynki.
Do zrobienia tej bransoletki wykorzystałam jeszcze jeden gotowy mix kolorów od Preciosy. Delikatne pastele, w tym sporo pudrowego różu, przyprószone koralikami w jakimś ciemno metalicznym odcieniu, jak posypane pieprzem. Jeśli komuś ta bransoletka bardziej się z landrynkami skojarzy, to też oczywiście poprawnie :) Tak więc ... smacznego :)
Blog o różnych rzeczach, które przy odrobinie cierpliwości da się zrobić ręcznie. Aktualnie w obróbce tysiące kolorowych szklanych koralików, z których można upleść bransoletki, naszyjniki i inne elementy koralikowej biżuterii. Wiadomo już, że to zajęcie bardzo wciąga, ale jeszcze nie wiadomo na jak długo.
poniedziałek, 29 września 2014
niedziela, 28 września 2014
Preciosa po raz piewszy
Po raz pierwszy postanowiłam wypróbować czeskie koraliki i oto efekt. Bransoletka powstała z gotowej mieszanki kolorystycznej, na którą sama bym się pewnie nigdy nie odważyła. Bo jak można wymieszać ze sobą kolory: różowy, niebieski, żółty, czerwony, zielony, biały, fioletowy ... większość srebrzone od środka, tak więc mocno błyszczące. Z powodu tajemniczego zaginięcia ładowarki do baterii aparatu fotograficznego zdjęcia przyszło mi zrobić telefonem, więc ... widać, że nie wszystko ładnie widać :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)